Nowa firma ochroniarska

[cholek]

Chciałbym poruszyć temat nowej firmy ochroniarskiej. Ochroniarze (także Pani) są nie mili, nie wychowani (często nawet nie stać na odpowiedzenie dzień dobry), ale to oczywiście drobnostki. Pierwsze tego typu sytuację nie zgłaszałem nigdzie, myślałem, że to pojedyncze przypadki, gorszy dzień jakiejś osoby. Poprzednia firma ochroniarska była przyjazna i często bardzo pomocna (nawet pomagali mi wnosić meble bezinteresownie ), natomiast na temat obecnej firmy pierwszy raz usłyszałem o problemach od mojej matki która chciała zostawić coś dla mnie, nie było mnie w domu więc chciała zostawić na ochronie za co została naskoczona i musiała sporo negocjować żeby łaskawie drobiazg przyjęli do przechowania. Ostatnim razem kiedy kurier zostawił dla mnie paczkę dostała rzucona na ziemię (podobno nie zmieściła się w szafie), przyszedłem, przywitałem się i proszę o wydanie przesyłki. Na co po 5sec ciszy PANI zdobyła się jedynie na odpowiedź (A POCZTY NIE MA?). Niedopuszczalne żeby osoby które są na naszym utrzymaniu i mają nam pomagać i poprawiać komfort mieszkania tak się zachowywały! W końcu to my im płacimy i my wymagamy... Dzisiaj zadzwonił do mnie kurier zdruzgotany z trzęsącym się głosem, że ludzie z naszej ochrony są nienormalni, prostaccy i nie ma opcji żeby tam wrócił z nimi rozmawiać i idzie spróbować zostawić przesyłkę obok w ŻABCE!

Czy ktoś może miał z nimi jakieś problemy?

[sternikwawel]

Rzeczywiscie panowie nie odpowiadają na dzień dobry i rzeczywiscie nie odbierają przesylek a szkoda bo to było duże udogodnienie dla mieszkańców budynku.Tak naprawdę to siedzą wulgarnie mówiąc tylkami na krześle i słuchają muzyki.

[cholek]

Otrzymałem informację, że jeżeli kurier przy nich zadzwoni, to ochrona ma obowiązek przyjąć przesyłkę... Także po prostu mają to gdzieś, a ich szef w momencie zwrócenia uwagi, twierdzi, że jego pracownicy są w porządku, a to my wymyślamy... Dno dna ta firma

[sternikwawel]

Ja otrzymalam miesiac temu przesylke i ochrona tez nie zgodzila sie na wziecie jej od kuriera.Interweniowalam u pani Agnieszki i dostalam te sama odpowiedz ze musza zadzwonic i jesli nie bedzie nikogo w domu to maja obowiązek wziac paczkę ale jak widzę nic się nie zmieniło. A tak na marginesie co to znaczy ze wymyslamy! Zasady kultury i ich obowiązki są chyba gdzies zawarte bo jak mają siedzieć i zatruwac powietrze to niech idą z wiatrem

[JJakub]

Szkoda, że Pani Agnieszka nie informuje nas o tym jakie są obowiązki firm, które dla nas pracują (jak to kiedyś napisała w kwestii firmy sprzątającej: umowa jest bardzo dobra i obejmuje szeroki zakres obowiązków).

Jeśli znalibyśmy zapisy umów, wiedzielibyśmy co jest w zakresie obowiązków, a co nie danej firmy (może ochrona ma wpisane w zakresie obowiązków wspólne - dwuosobowe wychodzenie na papierosa co 15 minut?)

Cały czas zastanawiam się po co są nam potrzebne dwie osoby w ochronie? Czy nie byłoby lepiej gdyby w recepcji siedziała jedna osoba, obsługująca zarówno monitoring jak i przyjmująca ewentualne zgłoszenia dotyczące interwencji + opcja patrolu interwencyjnego jeśli coś by się działo w budynku? Mielibyśmy wówczas szansę na porządną firmę za niższe pieniądze i gwarancję profesjonalnej interwencji w sytuacji gdyby np. jacyś turyści zachowywali się zbyt głośno

[Tooomas]

Ano są fatalni, skwaszone gęby od rana do wieczora, odpowiedzieć "Dzień dobry" to dla nich szkoła wyższa, a tej jak widać nie kończyli...

[Michalina1987]

Zgadzam się z Państwem.
Poprzedni Panowie byli naprawdę mili i pomocni, pomagali wyjść z rowerem, przytrzymywali drzwi, pomagali Paniom z wózkami i dziećmi, jakoś tak było po prostu przyjaźnie i miło - dzień dobry, miłego dnia - zawsze !
Ostatnio stojąc przy windzie kiedy to Panowie urządzali wietrzenie, byłam świadkiem wulgarnej rozmowy na temat parkujących samochodów przy naszym budynku - naprawdę było to nieprzyjemne. Najlepsze jest to, że nic sobie nie robili z tego, że tam stoję - co bardziej spostrzegawcza osoba zorientowałaby się, że winda się nie otworzyła ...
Kwestia paczek - tak samo, też miałam problem. Wcześniej był prowadzony zeszyt zdawczo/ odbiorczy i good - wszystko miło załatwione bez żadnych spięć a tu.. masakra.

W kwestii zmiany ilości osób na ochronie - tak jak rozmawiano na zebraniu, monitoring ppoż wymaga kontroli tzn. kamery można by nawet przenieść do recepcji bo osoba która tam siedzi zwyczajnie podziwia skrzynki, (chociaż widziałam ostatnio, że chyba są tam monitory teraz ale oczywiście administrator nie raczył nas o tym poinformowac- bo i po co ?! miesiac po zmianie ochrony podaja nam numery do kontaktu z ochrona...)

Niemniej jednak, w przypadku alarmu jedna osoba musi zostac przy centralce zeby kontrolowac wszystkie czujki- gdzie ew. jest pozar, odpowiadac na wezwania strazy. Druga osoba musi koniecznie sprawdzić źródło pozaru i żeby skasować alarm ma się na to 5 min. przy nie dzialajacych windach ... po schodach.. moze byc ciezko zeby to ogarnac.. Nie widziałam u nas zbyt wielu ROP'ow po wlaczeniu takiego alarmu sprawia ze alarm wskakuje automatycznie na wyzszy stopien i straz tez ma takie info wowczas - Reczny Ostrzegacz Przecwipozarowy to wyzszy poziom poniewaz z nazwy potwoerdza zauwazony pozar..

[redzina74]

Poprzednia firma ochroniarska zdecydowanie byla przyjemniejsza, chociaz też nie wykazywali się dużą inicjatywą.Panowie zajmowali się wydawaniem kluczy do mieszkań, ktore są wynajmowane, mialam uczucie,że jestem w hotelu, zamiast pilnować np samochodów, ktore parkuja np na chodniku i niestety niszczą chodnik. To wszystko jest naszą własnością i te zniszczenia bedziemy musieli naprawiac a to kosztuje. Panowie niestety mieli dobre wytłumaczenie, brak znaków zakazu i informujacych, ze jest to teren prywatny. Zgoda na znaki podobno jest ale gdzie one są tego nie wie nikt. Mam wrazenie, zeu nas to wszystko dzieje się bardzo wolno, nie ma zadnej inicjatywy z strony zarzadcy, reaguje tylko na nasze monity. JESLI MIESZKANCY ZAUWAZAJA CHAMSTWO OCHRONY I BRAK Z ICH STRONY DZIALAN TO PORA NA SZCZERĄ ROZMOWĘ Z ZARZĄDCĄ,POZDRAWIAM

[Beataz3miasta]

Doprawdy nie rozumiem Was sasiedzi. Zanmówiłam coś, co przywióż kurier. Pan z ochrony skontaktował sie ze mna telefonicznie i poprosił o potwierdenie odbioru.Przesyłke odebrałam po powrocie z pracy. Uważam, że takie postepowanie ochrony było profesionalne. Nie moge tez zgodzic sie z opinia co do grubiaństwa ochrony. Ja zawsze otrzymuje od Nich "zwrotne" Dzień Dobry. Ogólnie przyjeta zasada jest to, żę wchodzący wita sie jako pierwszy. Reasumując. Na własnym przykładzie nie zgadzam sie z negatywami kierowamymi w strone ochrony.

[JJakub]

Zazdroszczę dobrych relacji z ochroną. Ja niestety wczoraj miałem wycieczkę na pocztę ponieważ koperta nie zmieściła się do skrzynki a ochrona przechować jej nie chciała (przy poprzedniej firmie sytuacja niespotykana)

Szkoda, że tak doświadczony zarząd nie potrafi wynegocjować odpowiedniej umowy: wystarczyłby np. zapis mówiący o karach umownych w przypadku określonej ilości skarg złożonych przez mieszkańców - wtedy gwarantuję Państwu, że ochrona pracowałaby tak, jakby naprawdę im zależało

[luzman]

[Protton]

Dobre pytanie z tymi budynkami.

Ja mieszkam w pierwszym i kontakt z ochroną jest świetny. Panowie (i Pani!) są uprzejmi, wychowani, kiedy idę z wózkiem lub rowerem zawsze! pomagają przy drzwiach, nigdy nie spotkałem się z brakiem uprzejmości (jeden wyjątek, o nim za chwilę).

Odnośnie do przesyłek - bez treści umowy wiele omówić się nie da, ale jeśli nie jest wyraźnie napisane w niej, że ochrona przejmuje przesyłki, to na miejscu ochroniarza zachowałbym się identycznie, tzn. nie przyjął na własną odpowiedzialność niczego. Ludzie przesyłają czasem cenne rzeczy, które mogą zostać uszkodzone w transporcie. "Wszystko jest dobrze, dopóki jest dobrze". Raz towar przyjdzie uszkodzony, spedytor obwini ochronę, ochrona spedytora i robi się szambo. Jeśli kiedyś ochrona brała paczki na swoją odpowiedzialność to nie znaczy, że nowa również musi.
Sam kuriera zamawiam na godzinę, gdy jestem w domu. A jak muszę coś na poczcie odebrać, nie widzę problemu. Poczta jest po drugiej stronie ulicy.

Jeszcze kwestia rowerów. Kiedyś pojawiła się krótka "moda" na to, że ochroniarz chodził z mieszkańcem do pomieszczenia z rowerami, ale szybko się skończyła. A moim zdaniem, chodzić powinni zawsze. Niejednokrotnie znajdowałem swój rower wepchnięty między inne, pedały w szprychach, powykręcane manetki itp. To doprawdy dołujące, jak ludzie nie dbają o rowery innych.

Jeśli chodzi o wyjątek od uprzejmości ochroniarzy - często jeżdżę rowerem późnym popołudniem i wracam w okolicach 21:00 - 21:15, kiedy recepcjonista ma obchód (staram się nie celować w tę godzinę, ale zawsze mogę). Idę wówczas do "didżejki" i proszę drugiego gościa o klucz. Zwykle nie ma problemu. Raz tylko usłyszałem, że "skoro mam czas na rower wieczorem, to mogę w recepcji zaczekać na klucz", ale odpowiedziałem dość mocno i facet ruszył cztery litery (co ciekawe, już nigdy więcej go nie widziałem).

Pozdrawiam w ten piękny, słoneczny weekend.

[luzman]

No właśnie... ja też mieszkam w pierwszym budynku i żadnych zastrzeżeń do ochrony nie mam. Co prawda kuriera ogarniam zawsze w pracy albo jak jestem w domu bo nie widzę potrzeby angażować w to ochrony, ale w pozostałych kwestiach są zawsze uprzejmi i pomocni.

[cholek]

@Beataz3miasta profil założony 18.08, pierwszy post na forum chwalący ochronę, ciekawe Oczywiście problem ochrony dotyczy oceanu indyjskiego gdyby ktoś się nie zorientował. Gdyby się okazało, że ochrona nie ma w obowiązku odbierania przesyłek to oczywiście sprawa wyglądałaby inaczej, ale tak jak pisałem wcześniej, nasz administrator potwierdził, że ochrona ma obowiązek przyjąć przesyłkę o ile przy kurierze zostanie wykonany telefon do nas i potwierdzone, że przesyłka ma zostać odebrana. Nie robiłbym z tego takiego problemu gdyby nie to, że za ochronę płacę miesięcznie 94,39zł , a na tą chwilę odbieranie przez nich przesyłek, przeglądanie monitoringu i obchód były jedynymi zaletami tego wydatku.

[JJakub]

Przesyłek już nie odbierają
Obchodu już nie wykonują

W zakresie obowiązków zostało chyba wyłącznie patrzenie w monitory (bo już interwencje chyba w ten zakres nie wchodzą )